instalacja

Rzucę ci temat: woda na statku. Nie takim wielkim dzisiejszym statku długość 300 metrów
z siłownią wielo Megawatową
tylko na małym jachcie żaglowym. Płynie sobie miesiąc czy tam ile do Ameryki. Ma zbiornik z wodą do picia. Można, oczywiście, wozić sobie wodę w beczce.
Ale...
Są normy i zasady dawno wypracowane, którymi się ludzie wielu zawodów kierują, aby było dobrze.
Ja pływającymi zbiornikami na wodę się dotąd (w odróżnieniu od nie-pływających) nie zajmowałem.
Pamiętaj, że wodę też się konserwuje.Ja za to mam duże obawy, bo dostanę zasobnik 500l z solarami w programie gminnym (ok 70% dofinansowania) i niestety bez możliwości wymiany na bufor z wężownicą do CWU (ogrz.przepływ.)Legionella poniżej 20stC przechodzi do postaci przetrwalnikowej a pod ziemią, gdzie jest ta rura, masz najwyżej +10stC.
Nawet jak się tam znajdzie, to się nie namnoży!
To NIEMOŻLIWE. Jedna z nich jest w pewnym hotelu, gdzie zainstalowano pole kolektorów płaskich powierzchni około 44m2 wraz z 4 zbiornikami ciepłej wody o pojemności 1000l każdy. Kocioł grzeje ostatni zbiornik a kolektory 3 pierwsze - na szczęście jest pompa przeładowująca. Tymczasem znacznie lepszym i bezpieczniejszym rozwiązaniem jest postawienie zbiornika buforowego do gromadzenia energii oraz zbiornika warstwowego ciepłej wody użytkowej pojemności np.: 500l.

Szpital w bodaj Białymstoku od kilku lat walczy z legionellą a problem prawdopodobnie leży właśnie w systemie przygotowania (magazynowania) ciepłej wody użytkowej.

W domowych instalacjach również są gotowe rozwiązania na przygotowanie ciepłej , higienicznej, "świeżej wody".
(Kupę lat nad tym myśleli i testowali wodociągi).
Może da radę, kompiele itp, planuję do tego zmywarkę i może pralkę podpiąć do wody ciepłej którą mogę tanio pozyskać (mam prund w dwóch taryfach i 4 dobre panele w planowanym zestawie umiejscowione tak by ekspozycja na słońce najlepsza była w okresach przejściowych)
Jak Ty załatwisz sobie rozbiór dzienny 500 litrów CWU to ja nie wiem....
Czterokrotna przymusowa i codzienna kąpiel całej rodziny?
Obawy biorą się przede wszystkim z tego że moja "czysta i zdrowa" woda zimna pochodzi z nitki bocznej wodociągu (100m) na której jestem ostatnim i
Jest wiele sposobów.to moze przekonac niektorych na korzysc sugestii szanownego pana  z malymi termami pod zlewem.. tym bardziej jesli ktos sie nastawia  nawet w pochmurne dni resztki mocy spokojnie dogrzalyby te termosiki. do tego 1 zyla wodna, brak strat przesylowych.. z minusow to zajmowanie miejsca pod zlewem..
Pływający czasem jej nie wożą tylko odsalają i oczyszczają tą, po której pływają.

Nabraną na brzegu i miesiąc czy tam ile ją piją.

Komentarze