zagrożenie

Zwykle jak pokazuję jakieś rozwiązanie to zachęcam do testów.
Chcesz, to sprawdź na własnym podwórku głoszone prawdy.
Są testy wykrywające legionellę.
Kup. Zadaj na test swoją kranówę. Poczekaj i zobacz co wyjdzie.
Wyjdzie że JEST!
Problem w tym ILE jej jest.
A o zwiększenie ilości w krótkim czasie łatwo się postarać w "głupiej" instalacji.
Ja sugeruję, aby nie budować instalacji "głupich", potencjalnie podatnych na ZNANE przecież zagrożenie.
A czytam o planach ludzi związanych z CWU nie jeden raz...
Choćby o układach cyrkulacji.
Załączanych światłem, procesorem, z zegara, wentylatora, guziczkiem czy diabli wiedzą jak...
Prawda, że potencjalnych zagrożeń jest dużo.
Po co więc jeszcze ŚWIADOMIE zwiększać ich ilość?
Mam w pracy porządne, ale jakoś pod tym względem mnie nie rozwijają. A żebyś nie uważał mnie za abnegata czy też brudasa używam w domu i profesjonalnej lampy UV i preparatu Virusolve+. Ale co innego znać zagrożenia a co innego podążać za modą i rzucać się na biedną legionellę w nadzieji że jakiś człek będzie zainteresowany wyimaginowaną walkę z legionellą. A szansę na zachorowanie na legionellozę ma mniejszą niż ja na zbiorowy gwałt w samo południe w niedzielę pod kościołem.
Jakbyś miał w domu mikroskop, to poradziłbym Ci obejrzenie wody z jakiej kałuży w sporym powiększeniu.
To bardzo rozwija wyobraźnię!
Tyle, że pewnie nie masz mikroskopu. Prawie nikt nie ma, choć dostępne są nawet w sklepie z zabawkami za grosze.
Badziew plastikowy, ale umie powiększać.
Nietrwały, delikatny, ale łebki zobaczą raz że JEST ten mikry świat, to inaczej myślą o tym, co nas otacza, o wspominanych zagrożeniach i konieczności częstego mycia łap...
(Ja mam bardzo solidny. Była okazja to nabyłem)
Co Ty mi tu zarzucasz?
Że niepotrzebnie straszę biednych ludzi?
Ja ich namawiam do myślenia jak się za coś usuwanie awarii wodociągu warszawa wola biorą!
Jaka byłaby Twoja rada?
- Aby o tym nie myśleli, bo żaden ich sąsiad nie padł na legionellozę?

Komentarze